Raport
roczny 2020

Pytania do Prezesa Orange Polska

Pytania do Juliena Ducarroz, Prezesa Orange Polska

P: Rok 2020 był bez wątpienia zdominowany przez pandemię. Jak Orange Polska poradził sobie z tym bezprecedensowym wyzwaniem? Jakie mogą być jej długofalowe skutki dla działalności Spółki?

Tego typu kryzysy testują naszą zdolność adaptacji do bezprecedensowych wyzwań zewnętrznych. Musieliśmy natychmiast skorygować nasze priorytety, koncentrując się na zapewnieniu bezpieczeństwa pracownikom i klientom oraz utrzymaniu ciągłości działalności. Zareagowaliśmy bardzo szybko, organizując w ciągu kilku dni pracę zdalną dla około 10 tys. pracowników oraz zapewniając kontynuację bez zakłóceń wszystkich procesów biznesowych.

Ponieważ większość przychodów i zysków Orange Polska pochodzi z usług abonamentowych, nasza działalność okazała się na szczęście relatywnie odporna na skutki pandemii. Obecny kryzys najdobitniej pokazał zasadność znaczących inwestycji w jakość sieci, które zawsze znajdowały się w centrum naszej strategii. W sytuacji, gdy łączność stała się absolutnie kluczowa, pospieszyliśmy ze wsparciem społecznym – na przykład zwiększając przepustowość sieci w szpitalach i przekazując im smartfony, a także wspierając uczniów i nauczycieli w przejściu na nauczanie zdalne poprzez ofertę specjalną Orange Flex, przekazanie urządzeń oraz organizację webinariów przez Fundację Orange.

To jednak nie oznacza, że nasza działalność nie ucierpiała. Wiele planów musieliśmy anulować lub odłożyć. Ograniczenie mobilności społeczeństwa wpłynęło niekorzystnie na przychody z roamingu i usług przedpłaconych. Jednak najważniejsza zmiana dotyczyła naszych planów sprzedaży nieruchomości. W 2020 roku osiągnęliśmy założone cele finansowe pomimo pandemii, ale byłoby to znacznie trudniejsze bez podjęcia nadzwyczajnych działań ograniczających jej wpływ, po stronie zarówno kosztów operacyjnych jak i nakładów inwestycyjnych.

Wszyscy mamy nadzieję, że życie będzie stopniowo wracać do normalności, ale jestem przekonany, że pandemia na trwałe zmieni pewne obszary działalności, takie jak środowisko pracy. Po ustaniu pandemii wprowadzimy w Orange Polska hybrydowy system pracy oraz podejmiemy kroki w celu optymalizacji wykorzystania powierzchni biurowej.

P: W 2020 roku zakończyła się realizacja strategii Orange.one. Jak pan ocenia jej skuteczność? Co się udało, a co można było zrobić lepiej?

Strategia Orange.one okazała się wielkim sukcesem. Nie będzie przesadą, jeśli nazwę ją rewolucją. Dlaczego? Bo udało nam się przełamać wieloletnie negatywne trendy w odniesieniu do kluczowych wskaźników finansowych. Realizacja tej strategii przyniosła powrót na ścieżkę wzrostu i dowiodła, że nie jesteśmy skazani na trendy spadkowe. Bardzo ważne jest to, że osiągnęliśmy wszystkie założone cele finansowe, co potwierdza, że jesteśmy wiarygodni.

Na sukces złożyły się trzy zasadnicze filary. Po pierwsze, ogromne inwestycje w sieć światłowodową, które zapewniły nam podstawę do ekspansji komercyjnej w oparciu o konwergencję usług stacjonarnych i komórkowych na rynku masowym oraz konwergencję i współpracę w transformacji cyfrowej na rynku biznesowym. Po drugie, nasza strategia ukierunkowana na wartość. Jako pierwszy operator w Polsce, przyjęliśmy formułę „więcej za więcej” w polityce cenowej oraz konsekwentnie kierowaliśmy się budowaniem wartości we wszystkich działaniach komercyjnych. Po trzecie, transformacja działalności w celu zwiększenia efektywności we wszystkich obszarach poprzez uproszczenie oraz, gdzie to możliwe, automatyzację i cyfryzację procesów biznesowych.

Jako firmę z obsesją na punkcie klientów, szczególnie cieszy nas to, że staliśmy się najbardziej polecanym operatorem na rynku polskim według wskaźnika NPS (Net Promoter Score). Był to nasz cel strategiczny – i ten cel osiągnęliśmy. Warto przypomnieć, że jeszcze w 2018 roku znajdowaliśmy się na trzecim miejscu.

Jednocześnie jesteśmy świadomi, że pewne obszary – pomimo że osiągnęliśmy w nich wyraźny postęp – wymagają dalszej poprawy. Jednym z przykładów jest cyfryzacja relacji z klientami. Udział sprzedaży przez Internet stale rośnie, ale w tempie wolniejszym, niż byśmy chcieli. Także w pewnych obszarach komplementarnych, jak sprzedaż sprzętu, powinniśmy moim zdaniem uzyskać większy udział w rynku kosztem sieci handlu detalicznego. Zajmiemy się tymi kwestiami w następnym okresie strategicznym.

P: Orange Polska wkrótce przedstawi nową strategię. Czego powinniśmy oczekiwać: kontynuacji poprzedniej strategii czy wyznaczenia nowych kierunków?

Jak wspomniałem, strategia Orange. one okazała się sukcesem, więc nie ma powodu, żeby zmieniać jej zasadnicze filary. Dostrzegamy potencjał do dalszego rozwoju sieci światłowodowej w Polsce, utrzymamy podejście ukierunkowane na wartość oraz będziemy nadal zwiększać efektywność, ale nadamy tym działaniom nowy wymiar oraz oczywiście uzupełnimy je o nowe elementy.

Naturalnie, nowym, ważnym elementem będzie rozwój sieci 5G, otwierający nowe perspektywy zarówno na rynku biznesowym jak i konsumenckim. Chcemy też być firmą bardziej innowacyjną, która w większym stopniu zajmie się sztuczną inteligencją i wirtualną rzeczywistością. Na świecie rośnie ilość danych, które trzeba gromadzić i analizować – chcemy uczestniczyć w tym procesie. Widzimy możliwości rozwoju firmy w obszarze cyfryzacji, na przykład procesów sprzedaży i obsługi klientów. Ponieważ zawsze staramy się także patrzeć na skutki, jakie nasza działalność niesie dla gospodarki i środowiska, ważnym elementem będzie zrównoważony rozwój. Planujemy zdywersyfikować strukturę energetyczną, żeby część zużywanej energii pochodziła ze źródeł odnawialnych.

Więcej szczegółów zachowam do czasu przedstawienia nowej strategii.

P: Kluczową kwestią dla branży będzie w najbliższych latach wdrożenie technologii 5G. Jakie widzi pan w tym obszarze możliwości dla Orange Polska?

Traktujemy 5G jako naturalne przedłużenie wcześniejszych generacji technologii mobilnych. W wymiarze podstawowym technologia 5G umożliwi znacznie szybszą transmisję danych. Jednak dużo ważniejsze z punktu przyszłych zastosowań będzie znacznie niższe opóźnienie w sieci (czas wymagany do nawiązania komunikacji między dwoma urządzeniami) oraz znacznie większa pojemność (liczba urządzeń, które mogą być jednocześnie podłączone do sieci). Sieć 4G nie jest już w stanie obsłużyć stale rosnącej liczby podłączonych obiektów, które przesyłają coraz więcej danych. Rozwój sieci 5G będzie przebiegał bardziej stopniowo niż w przypadku wcześniejszych technologii, a jej zalety ujawnią się w pełni w dłuższym okresie. Dla klientów indywidualnych, 5G nie oznacza tak skokowej zmiany jak w przypadku technologii 3G i 4G, które umożliwiły przesyłanie zdjęć oraz oglądanie i wysyłanie filmów.

Z dzisiejszej perspektywy, technologia 5G wydaje się stwarzać większe możliwości monetyzacji na rynku biznesowym, daleko wykraczające poza wyższą jakość sieci. 5G stworzy cały szereg możliwości w zakresie automatyzacji procesów i wykorzystania sztucznej inteligencji w różnych branżach, od przemysłu po rolnictwo. Wszystkie podłączone do tej sieci urządzenia znacznie szybciej odbierają i przetwarzają dane, co pozwala na zdalne sterowanie procesami produkcyjnymi w czasie rzeczywistym. Będzie to stymulować robotyzację i uczenie maszynowe. Takie procesy będą funkcjonować w zamkniętych ekosystemach, często wykorzystując wydzielone segmenty sieci komórkowej. Usługi 5G wspomogą też rozwój rozmaitych rozwiązań dla inteligentnych miast, w tym w obszarze transportu, bezpieczeństwa publicznego oraz usług dla mieszkańców. Oznacza to znacznie większą synergię pomiędzy łącznością i usługami teleinformatycznymi, a Orange Polska jest w doskonałej sytuacji, aby z tego skorzystać.

Działamy już także w obszarze budowania tzw. sieci kampusowych, wykorzystujących technologię 5G. Na początku roku podpisaliśmy umowy z Łódzką Specjalną Strefą Ekonomiczną oraz firmą Miele – wiodącym producentem urządzeń AGD, który ma fabrykę pod Łodzią. Realizowana dla Miele sieć pozwoli zdigitalizować i zautomatyzować proces kontroli jakości dla wytwarzanych produktów, a także uruchomić szkolenia pracowników przy użyciu rzeczywistości wirtualnej. Odpowiadamy za kompleksową realizację tej sieci: od projektu poprzez dostawę i instalację urządzeń, aż po utrzymanie.

P: Orange Polska przyjął niedawno politykę klimatyczną. Powołał także doradcę ds. strategii klimatycznej – prawdopodobnie jako jedyna polska firma notowana na giełdzie. Dlaczego pana zdaniem zaangażowanie w walkę ze zmianami klimatu jest ważne dla firmy telekomunikacyjnej?

W przypadku Orange Polska i moim własnym, jest to wynikiem głębokiego przekonania, że, jako mieszkańcy tej planety, powinniśmy zdać sobie sprawę, że mamy problem, który musimy rozwiązać. Branża cyfrowa ma tu do odegrania szczególną rolę – nasze usługi mogą umożliwić zieloną transformację klientom z pozostałych sektorów. Szybka i efektywna sieć oraz usługi oparte na Internecie rzeczy przyczyniają się do rozwoju inteligentnych rozwiązań wykorzystywanych w codziennym życiu, pracy i produkcji przemysłowej. Według szacunków GSMA, jedna tona dwutlenku węgla emitowanego przez branżę telekomunikacyjną przyczynia się do zmniejszenia emisji CO₂ w innych sektorach gospodarki o 10 ton.

Orange Polska przyjmuje pełną odpowiedzialność za swój wpływ na klimat. Zobowiązaliśmy się działać w celu osiągnięcia neutralności węglowej netto do 2040 roku. To dziesięć lat przed terminem zalecanym przez UE. Pierwszą cezurą będzie rok 2025. Do tego czasu radykalnie zmniejszymy emisję CO₂ w Zakresach 1 i 2 – o 65% względem 2015 roku.

Osiągniemy to głównie poprzez zwiększenie do 60% udziału energii odnawialnej w strukturze energetycznej w oparciu o długoterminowe umowy zakupowe zawierane bezpośrednio z producentami zielonej energii. Oznacza to, że musimy aktywnie wyszukiwać i wspierać projekty w tym obszarze. Będziemy także nadal optymalizować zużycie energii. Warto podkreślić, że przez ostatnich kilka lat co roku zmniejszaliśmy zużycie energii pomimo stałego wzrostu transmisji danych w naszych sieciach. Do ograniczenia zużycia energii przyczyni się także wprowadzenie nowych, znacznie efektywniejszych technologii, takich jak światłowody i 5G – średnie zużycie prądu na jednego klienta jest w sieci światłowodowej o około 80% niższe niż w przypadku korzystania z łączy miedzianych.

Jestem przekonany, że to odpowiedzialne podejście przysłuży się naszej działalności. Konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na własny ślad węglowy oraz ślad węglowy produktów, z jakich korzystają. Chcemy wdrażać wzorcowe praktyki w zakresie gospodarki o obiegu zamkniętym. Na przykład, we wszystkich salonach Orange będziemy odkupywać używane smartfony oraz przyjmować stare lub zepsute telefony komórkowe do recyklingu, a także wprowadzimy w naszych urządzeniach innowacyjne rozwiązania, które ograniczą zużycie energii i wydłużą okres ich użytkowania. Wszystkie te zobowiązania dowodzą, że bardzo poważnie podchodzimy do tego tematu.

P: Minęło ponad pół roku od pana przyjazdu do Polski. Jak pana zdaniem będzie wyglądać polski rynek i Orange Polska w perspektywie kilku lat?

Polski rynek telekomunikacyjny przeszedł znaczącą zmianę w 2019 roku, kiedy część operatorów podwyższyła ceny w formule „więcej za więcej”. Biorąc pod uwagę bardzo niski poziom cen usług telekomunikacyjnych w Polsce w porównaniu z innymi krajami europejskimi oraz stałą inflację kosztów w wielu obszarach, jesteśmy przekonani, że sektor jest i pozostanie skoncentrowany na wartości, a konkurencja będzie dotyczyć głównie jakości infrastruktury, zakresu usług i doświadczenia klienta.

Co ciekawe, Polska staje się coraz częściej miejscem spotkania dla dużych europejskich operatorów telekomunikacyjnych – dwóch z nich weszło na polski rynek w ostatnich miesiącach. To wyraźny znak, że jest to atrakcyjny rynek, który oferuje możliwości wzrostu. Niewątpliwie wszyscy kluczowi gracze na rynku zmierzają w stronę konwergencji, czyli modelu, który Orange Polska przyjął już kilka lat temu. Byliśmy pionierami, a teraz inni za nami podążają – co oznacza, że nasza strategia była właściwa.

Pandemia pokazała, że zachowania i potrzeby klientów  się zmieniają. Musimy za tym nadążać i czerpać z tego korzyści. Światłowody po stronie stacjonarnej i 5G po stronie mobilnej na wiele lat wyznaczą pole starć zarówno na rynku indywidualnym jak i biznesowym. Jak już wspomniałem, dzięki strategii Orange.one firma osiągnęła przełom, ale dla nas to nie czas na świętowanie – zwłaszcza że polski rynek jest bardzo konkurencyjny. Potrzebujemy dokończyć proces przemian z tradycyjnego przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego do operatora cyfrowego. Musimy aktywnie poszukiwać innowacji i kreatywnych metod pozwalających wykorzystać możliwości biznesowe – dobrym przykładem jest projekt FiberCo. Już obecnie obserwujemy dużą synergię pomiędzy łącznością a usługami teleinformatycznymi, a jestem przekonany, że ten trend znacznie się pogłębi wraz z pojawieniem się 5G i postępującą cyfryzacją. Dzięki niedawnym inwestycjom w kompetencje w zakresie oprogramowania i integracji jesteśmy do tego dobrze przygotowani, ale musimy w jeszcze większym stopniu oprzeć na tym naszą działalność, żeby w pełni wykorzystać potencjał rynku. Długofalowo, poszukując dalszych uproszczeń w całym łańcuchu wartości, poważnie rozważymy ograniczenie liczby platform usługowych. Rozwój sieci światłowodowej i 5G powoduje, że wcześniejsze technologie stają się coraz bardziej przestarzałe, a ich utrzymywanie przestaje być efektywne. Mam na myśli technologie komórkowe 2G i 3G oraz sieć miedzianą.

Jeżeli chcemy być lepiej przygotowani do skutecznego konkurowania na rynku, to niezwykle ważne jest kontynuowanie zmiany kulturowej w Orange Polska, zapoczątkowanej w ramach poprzedniej strategii. Musimy być jeszcze bardziej dynamiczni i otwarci w komunikacji. Ludziom trzeba stworzyć szersze możliwości działania. Zdecydowanie wierzę w płaskie i proste struktury zarządzania z ograniczoną hierarchią.

Zatem przed nami wiele możliwości i szereg wyzwań. Jestem optymistą i widzę przyszłość firmy w jasnych barwach.

Poprzedni temat

Otoczenie wewnętrzne

Następny temat

Założenia

Wyniki wyszukiwania