Jakie były z Pana perspektywy kluczowe osiągnięcia i największe wyzwania w 2016 roku? |
W 2016 roku zrealizowaliśmy cele, które okre- śliliśmy rok wcześniej, w zakresie poziomu EBITDA, dźwigni finansowej i nakładów inwestycyjnych. Mogę zatem stwierdzić, że ubiegły rok przyniósł wyniki zgodne z oczekiwaniami. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników komercyjnych na rynku komórkowym. Bardzo dobrze poradziliśmy sobie z obowiązkową rejestracją klientów usług przedpłaconych – co było niespodziewaną zmianą regulacyjną. Ponad 96% spośród naszych aktywnych klientów zarejestrowało karty SIM. W segmencie abonamentowym, odnotowaliśmy spektakularny wzrost liczby kart SIM, do czego przyczynił się wielki sukces naszych ofert rodzinnych, zwiększona migracja z segmentu usług przedpłaconych oraz rosnąca popularność mobilnego Internetu. W segmencie stacjonarnego Internetu utrata klientów netto okazała się znacznie niższa niż w 2015 roku, głównie dzięki ekspansji w usługach światłowodowych. Na Internet szybkich prędkości przypada już jedna czwarta naszej bazy klientów stacjonarnego dostępu szerokopasmowego. Znacząco poprawiliśmy jakość sieci dla klientów. W zasięgu naszych usług światłowodowych znajduje się już blisko 1,5 mln gospodarstw domowych, a nasza sieć mobilna jest od wielu miesięcy uznawana za najszybszą w Polsce. Przechodząc do wyzwań, naszym stałym wyzwaniem pozostaje telefonia stacjonarna, a więc tradycyjne usługi głosowe (detaliczne i hurtowe). Co roku tracimy znaczną część przychodów z tych usług w wyniku wypierania ich przez telefonię komórkową oraz niekorzystnych trendów demograficznych. Ponadto, polski rynek jest wysoce konkurencyjny, co znajduje odzwierciedlenie w naszych wynikach finansowych, zarówno w obszarze usług stacjonarnych jak i mobilnych.
Dlaczego Zarząd podjął decyzję o dokonaniu odpisu na aktywa? |
W czasie dorocznego przeglądu planów strategicznych i analizy trendów rynkowych przyjęliśmy bardziej konserwatywne założenia niż poprzednio, głównie w odniesieniu do przyszłych zmian wskaźnika ARPU z usług mobilnych oraz kierunku rozwoju usług stacjonarnego Internetu opartych na technologii ADSL. W efekcie, różnica pomiędzy wartością aktywów netto a zdyskontowanymi przyszłymi przepływami pieniężnymi znacznie się zmniejszyła. Ponadto, po rozmowach z biegłym rewidentem, zdecydowaliśmy się podwyższyć stopę dyskontową w celu odzwierciedlenia określonych ryzyk biznesowych, takich jak na przykład nowe prognozy dla segmentu usług przedpłaconych po wprowadzeniu obowiązku rejestracji.
Dlaczego Zarząd nie rekomendował wypłaty dywidendy w 2017 roku? |
Nie da się zaprzeczyć, że monetyzacja strategii, jaką ogłosiliśmy w ubiegłym roku, postępuje nieco wolniej, niż się spodziewaliśmy, i musimy usprawnić nasze działania, by osią- gnąć strategiczny cel w postaci odwrócenia trendów finansowych. Zdecydowaliśmy, że rozbudowa sieci światłowodowej stanie się naszym najważniejszym priorytetem, jako niezbędny warunek transformacji Orange Polska w nowoczesną firmę telekomunikacyjną. Ponadto, należy pamiętać, że w 2017 roku bę- dziemy najprawdopodobniej musieli zapłacić karę nałożoną przez Komisję Europejską, co dodatkowo nadweręży nasz bilans. Biorąc to wszystko pod uwagę, Zarząd zdecydował, że nie będzie rekomendował wypłacania dywidendy w 2017 roku. To była dla nas bardzo trudna decyzja, gdyż mamy świadomość, że wielu inwestorów trzyma nasze akcje dla dywidendy. Jednak naszym zdaniem była to decyzja słuszna, która zważywszy na opisane przeze mnie okoliczności, leży w długofalowym interesie akcjonariuszy.
Jakie są perspektywy na 2017 rok? |
Rok 2017 przyniesie przede wszystkim przyspieszenie rozbudowy sieci światłowodowej oraz nowe podejście do konwergencji. Chcemy w tym roku objąć zasięgiem sieci światłowodowej ponad milion nowych gospodarstw domowych – znacznie więcej niż w 2016 roku. To dla nas ogromna inwestycja i wielkie wyzwanie organizacyjne. Warto podkreślić, że pomimo znacznego zwiększenia inwestycji w sieć światłowodową, łączne nakłady inwestycyjne w 2017 roku powinny się utrzymać na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego. Oznacza to, że we wszystkich innych obszarach dokonujemy daleko idącej optymalizacji inwestycji, zapewniając bezwzględne pierwszeństwo sieci światłowodowej. W lutym tego roku wprowadziliśmy nową ofertę konwergentną Orange Love; to prosta i atrakcyjna propozycja dla klientów. Konwergencja, jako nasz unikalny atut, to źródło przewagi konkurencyjnej i kluczowy czynnik w budowaniu lojalności klientów. Uczyniliśmy z Orange Love naszą flagową ofertę i oczekujemy, że przełoży się to na poprawę wyników komercyjnych i finansowych. W aspekcie finansowym, w 2017 roku przewidujemy dalszy spadek zysku EBITDA. Prognozujemy, że EBITDA będzie się zawierać w przedziale 2,8-3,0 mld zł. Będzie to odzwierciedleniem presji na przychody wysokomarżowe, z tradycyjnych usług stacjonarnych i roamingu. Warto przypomnieć, że od czerwca bieżącego roku opłaty roamingowe zostaną zrównane z cenami usług krajowych. Zamierzamy także utrzymać wysoki poziom wydatków komercyjnych, gdyż atrakcyjna oferta smartfonów jest niezbędna dla utrzymania istniejących klientów i pozyskania nowych, zwłaszcza w pakietach konwergentnych – które decydują o naszej przewadze konkurencyjnej. Stosunkowo szeroki przedział celu dla zysku EBITDA odzwierciedla przede wszystkim niepewność co do rynku usług przedpłaconych oraz ryzyko związane ze sprzedażą nieruchomości.
Co Spółka robi dla przeciwdziałania niekorzystnym trendom biznesowym? |
Naszym głównym problemem pozostaje telefonia stacjonarna, gdzie obserwujemy presję na tradycyjne usługi głosowe oraz na bazę klientów dostępu do Internetu w technologii ADSL. W przypadku stacjonarnych usług głosowych, trudno powstrzymać obecny trend. Staramy się go jednak jak najbardziej ograniczyć poprzez odpowiedni poziom cen i łączenie usług w pakiety. Natomiast w segmencie stacjonarnego Internetu, na nasze wyniki wpływa luka technologiczna pomiędzy Orange Polska a operatorami kablowymi – to jedna z przyczyn, dla których realizujemy intensywne inwestycje w sieć światłowodową. Podejmujemy także liczne inicjatywy po stronie kosztów. Co roku generują one 200-300 mln zł trwałych oszczędności. Mamy ambitne plany na przyszłość w tym obszarze.
Dlaczego pana zdaniem kurs akcji Orange Polska jest taki niski? |
Nie komentujemy kursu akcji. Jednak niektórzy analitycy wskazują, że ten kurs odzwierciedla przede wszystkim prognozy krótkoterminowe (które nie są korzystne) oraz brak dywidendy w tym roku. Koncentrujemy się na celach długoterminowych w celu przywrócenia wzrostu. Znajdujemy się wciąż na początku obecnego cyklu inwestycyjnego, kiedy widzimy głównie koszty, a nie możemy jeszcze zobaczyć wszystkich korzyści. Kluczowym wyzwaniem jest obecnie dla nas szybka komercjalizacja tych inwestycji, co w perspektywie średniookresowej pozytywnie wpłynie na marżę.